Gdy kilka miesięcy temu serwis Dazed ogłaszał hyperpop muzyką na czasy po pandemii, nie protestowaliśmy – w końcu to album How I’m Feeling Now Charlie XCX, a nie wymuskane produkcje spod ręki Jacka Antonoffa, takie jak Folklore Taylor Swift, zgodnie z tytułem lepiej ilustrował to, jak się czujemy w nowej rzeczywistości. Wpływy gatunku słyszeliśmy m.in na płycie Lady Gagi (i albumie z remiksami), a innym ważnym wydawnictwem hyperpopowym ostatnich miesięcy był politycznie zaangażowany album My Agenda Doriana Electry, opowieść o świecie inceli i toksycznej męskości, widzianym oczami zwolennika teorii spiskowych, przekonanego o przejmowaniu władzy w kraju przez tytułową gejowską agendę. 

Ponieważ kultura remiksu w hyperpopie to chleb powszedni, Dorian Electra poszli w ślady Lady Gagi i szykują wydanie deluxe, na którym znajdą się nowe wersje utworów z My Agenda. Kero Kero Bonito, Sega Bodega czy Alice Glass to zaledwie początek listy gości, których usłyszymy na zaplanowanym na 5 listopada wydawnictwie, ale nas szczególnie zainteresował udział Danny’ego Browna – tym bardziej, że po wydaniu albumu uknowhatimsayin? raper z Detroit częściej udziela się jako… stand-uper niż muzyk. To jednak ma się zmienić już wkrótce – nowy album Browna, XXXX (czyt. Quaranta), podobno jest już gotowy. Po remiksie Gentlemana, którego możecie posłuchać poniżej, nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby czterdziestoletni raper z Detroit zaryzykował i chętniej sięgnął po gatunek robiony przez ludzi o 20 lat młodszych – do tej pory takie eksperymenty nie sprawiały mu większego problemu.